Historia naszej Koalicji sięga 2012 roku. Już w pierwszym roku działania Stowarzyszenie Otwarte Klatki regularnie otrzymywało prośby od społeczności lokalnych o wsparcie ich walki z niechcianymi inwestycjami w postaci ferm futrzarskich. Kolejne zgłoszenia dotyczyły protestów przeciwko kurnikom i chlewniom. 

Okazało się, że hodowle przemysłowe nie tylko powodują cierpienie zwierząt, ale także stanowią poważne zagrożenie dla mieszkańców wsi i miasteczek oraz całych rejonów wokół nich. Dzięki prowadzonemu monitoringowi mediów powstała mapka obrazująca skalę oporu przeciwko ekspansji ferm w Polsce.

Setki protestów na wsiach przeciwko fermom przemysłowym

W okresie, w jakim prowadzony był monitoring (w latach 2014–2019 ferm kurzych i trzody chlewnej, a w latach 2011–2019 ferm futrzarskich), media informowały o 540 miejscowościach, których mieszkańcy sprzeciwiali się planom budowy tego typu inwestycji. W związku z ciągle rosnącą liczbą protestów przeciwko budowie i rozbudowie ferm przemysłowych pod koniec 2017 roku zawiązała się Koalicja Społeczna Stop Fermom Przemysłowym.

Ponadlokalny sprzeciw wobec ferm

Inspiracją do założenia Koalicji była z jednej strony stale rosnąca liczba zgłoszeń oraz protestów w całym kraju, z drugiej – oddolne koalicje i sieci społeczne powstające w najbardziej narażonych na ekspansję hodowli regionach Polski: 

  • Wraz z nowymi wnioskami o budowę kolejnych ferm sytuacja w powiatach, gdzie ich zagęszczenie jest największe, stawała się coraz bardziej napięta, czego wyrazem był m.in. protest polegający na blokowaniu drogi krajowej S7. We wrześniu 2016 roku mieszkańcy kilku powiatów zjednoczyli się w Komitecie Protestacyjnym i zorganizowali wspólnie protest, aby nagłośnić problem w swoim regionie.
  • W 2016 roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, z inicjatywy Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku, pani Danuty Makowskiej, powołało na Pomorzu zespół ds. przeciwdziałania zagrożeniom wynikającym z ekspansji przemysłowych ferm hodowlanych.
  • W 2017 roku mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego zorganizowali konferencję „Społeczność Warmii i Mazur w obliczu ekspansji ferm wielkoprzemysłowych”. Dzięki tej konferencji problem hodowli przemysłowej przestał być postrzegany jako indywidualna sprawa poszczególnych wsi. Okazało się, że zagrożenia sięgają daleko poza pojedynczą gminę czy powiat – są problemem dla całych województw, a w konsekwencji dotyczą całego kraju.

Ruch społeczny wokół sprzeciwu wobec ekspansji ferm przemysłowych

Koalicja Społeczna Stop Fermom Przemysłowym powstała, żeby zjednoczyć lokalne protesty w jeden ruch, a także po to, aby wskazać ukryte koszty i zagrożenia generowane przez przemysł mięsny. Koalicja współpracując z naukowcami z różnych dziedzin, gromadzi wiedzę na temat rozwoju branży i zagrożeń środowiskowych oraz zdrowotnych wynikających z ekspansji ferm.

Problem ekspansji ferm w Polsce z każdym rokiem staje się coraz bardziej poważny. Do mieszkańców sprzeciwiających się takiemu rozwojowi wsi i rolnictwa dołączają samorządy oraz rolnicy a także organizacje ekologiczne oraz działające na rzecz ochrony środowiska czy zrównoważonego rozwoju rolnictwa.