Wieś Samlino (woj. zachodniopomorskie) położona niedaleko Golczewa, na przepięknym, bogatym przyrodniczo terenie, stanowi atrakcję turystyczną. Sąsiedztwo czterech Zespołów Przyrodniczo – Krajobrazowych oraz dwóch jezior zachęca do aktywnego wypoczynku na łonie przyrody. Mieszkańcy tych miejscowości przygotowali szeroką ofertę dla licznie przybywających turystów, a wielu z nich swoją stabilność finansową oparło właśnie o tę gałąź gospodarki.
Wydarzenie z marca 2016 roku miało zmienić życie mieszkańców wsi na długie miesiące. Firma Joni Mink Vanansen zgłosiła się do urzędu miasta w Golczewie o wydanie opinii środowiskowej w sprawie wybudowania ogromnej fermy norek na 300 000 zwierząt w okolicy Samlina. W czerwcu, gdy maszyny wjechały na teren działki inwestora pomimo braku decyzji władz gminy ani konsultacji z lokalną społecznością, zaniepokojeni mieszkańcy postanowili działać.
- Oddolna organizacja społeczności lokalnej. Jeszcze w czerwcu grupa mieszkańców zorganizowała spotkanie w świetlicy wiejskiej. Celem poinformowania mieszkańców Samlina i okolic o planowanej budowie fermy norek.
- Petycja mieszkańców: Nie chcemy norek! Już na pierwszym spotkaniu kilkuset osób podpisało przygotowano wcześniej petycję przeciwko budowie fermy. Każdy mieszkaniec mógł wyrazić sprzeciw wobec uciążliwej inwestycji.
- Założenie lokalnego Stowarzyszenia. Dodatkowo podjęto decyzję o powołaniu Stowarzyszenia „EkoGmina”. Stowarzyszenie może prawnie reprezentować społeczność lokalną i dbać, aby jej interes nie był pomijany. Często, nawet po udanym zablokowaniu niechcianej inwestycji, członkinie i członkowie lokalnych stowarzyszeń działają dalej, organizując różne wydarzenia, dbając o ekologiczny rozwój swojej okolicy i chroniąc interesów swojej miejscowości.
- Wsparcie innych organizacji. Na pierwsze zebranie zaproszono także stowarzyszenia specjalizujące się w tematyce hodowli przemysłowej. Przedstawiciel Stowarzyszenia Otwarte Klatki przedstawił prezentację o zagrożeniach płynących z funkcjonowania ferm norek.
- Oświadczenie. Oświadczenie, wraz z podpisami mieszkańców, mające na celu powstrzymanie inwestycji, zostało złożone w Urzędzie Miasta i Gminy Golczewo. Treść oświadczenia: Powstanie fermy w ilości 750 DJP (300 tys. sztuk norek!) spowoduje znaczne pogorszenie jakości życia mieszkańców wsi Samlino oraz miejscowości znajdujących się w bliskiej odległości: Kłęby, Kłodzino, Upadły, Sosnowice, Ronica, Golczewo. Wyczuwalność odoru z fermy norek w ilości 209,5 DJP sięga 4 km, a w ilości 750 DJP? Strach pomyśleć! Wśród odorów wytwarzanych na fermach przemysłowych zidentyfikowano ok. 100 – 200 lotnych substancji zapachowych, z których co najmniej 30 to związki szczególnie cuchnące i szkodliwe dla zdrowia.
- Przygotowanie argumentów. Mieszkańcy stali się specjalistami w temacie zagrożeń, jakie niesie sąsiedztwo fermy norek. Dodatkowymi argumentami (poza odorami i obawą o zdrowie) przeciwko tej inwestycji były:
- ucieczki norek (zagrożenie dla zwierząt z gospodarskich),
- zagrożenie środowiska naturalnego (usytuowanie fermy w pobliżu trzech użytków ekologicznych),
- brak możliwości rozwoju turystycznego i agroturystycznego,
- spadek cen gruntów rolnych w sąsiadujących z fermą miejscowościach.
- Współpraca z przedstawicielami samorządu lokalnego. Mieszkańcy zainteresowali problemem fermy radę miasta. Radni przygotowali i przegłosowali w czerwcu uchwałę w sprawie „wyznaczenia kierunków działań burmistrza Golczewa dotyczących zagospodarowania przestrzennego, związanego z rozwojem miejscowości i osad wiejskich na terenie gminy Golczewo”. Paragraf drugi uchwały głosi: „W ramach stanowienia o kierunkach działania Burmistrza Golczewa zaleca się uwzględnienie w tworzonych zgodnie z odrębnymi ustawami dokumentach – studium, plany miejscowe, strategie, decyzje o warunkach zabudowy itp. – całkowitego zakazu lokalizacji na terenie gminy Golczewo fermy norek”.
- Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. We wrześniu 2016 roku przegłosowano uchwałę dotyczącą przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy Golczewo w obrębie Samlina i Wołowca. Jeden z punktów uchwały głosi, że gmina powinna opracować plan, w którym zakazane zostanie prowadzenia działalności rolniczej w zakresie hodowli, uboju i przetwórstwa zwierząt futerkowych – norek, lisów, jenotów, tchórzy, szynszyli, nutrii i królików. Jesienią 2016 roku burmistrz Golczewa Andrzej Danieluk ogłosił, że decyzja środowiskowa gminy w sprawie budowy fermy norek jest negatywna. Jednak problem niechcianej fermy powraca na początku 2017 roku. Mieszkańcy nie odpuścili.
- Protest. W styczniu 2017 roku w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Golczewie mieszkańcy protestowali przeciwko budowie fermy. Po proteście uczestnicy spotkania wzięli udział w sesji rady miasta, później w spotkaniu i prezentacji. Wydarzenie było wspierane przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki oraz przez Inicjatywę Na Rzecz Zwierząt Basta.
- Kolejne spotkania.W czerwcu 2017 roku odbyło się ponowne spotkanie z mieszkańcami, na którym wysłuchano dwóch prelekcji. Pierwsza dotyczyła behawioru i potrzeb norek, druga natomiast poruszała temat zagrożeń związanych z inwestycją. Omówiono też aktualną sytuację dotyczącą budowy fermy, m.in. w tym informację o odrzuceniu przez Sąd Administracyjny w Szczecinie zaskarżenia Uchwały golczewskiej Rady Miejskiej.
- Współpraca z mediami. Dwa dni po spotkaniu jednym z głównych tematów audycji „Czas Reakcji” na antenie Radia Szczecin zostaje budowa fermy norek w Samlinie. Wypowiadali się: przedstawiciel inwestora Daniel Żurek, zastępca burmistrza Golczewa Lech Ferdynus oraz prezes Stowarzyszenia „Eko Gmina”, Jaromir Marks. Podczas telekonferencji na antenie radiowej można było kilkakrotnie usłyszeć zapewnienie Daniela Żurka, że firma Joni Mink Van Ansem Sp. J. zrezygnowała z umiejscowienia swojej kontrowersyjnej inwestycji na terenie Gminy Golczewo. Przedstawiciel inwestora jednocześnie nie zrezygnował z dalszego skarżenia uchwał golczewskiej Rady Miejskiej z czerwca i września 2016 roku w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
We wrześniu 2017 roku NSA oddaliło skargę kasacyjną. Oznacza to, że obydwa sądy odrzuciły skargę inwestora na uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP) miasta i gminy Golczewo w obrębach Samlino i Wołowiec.
W listopadzie MPZP zakazujący hodowli zwierząt futerkowych na określonych terenach gminy Golczewo wszedł w życie, a to oznacza, że lokalna społeczność może odpocząć, ciesząc się pięknem swojej małej ojczyzny.
Autor: Przemysław Boruszak
Wykorzystano materiały z artykułu: W gminie zawrzało przez fermę norek. “Próbują do nas wejść na siłę”. Portalu wyborcza.pl http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,21262459,probuja-do-nas-wejsc-na-sile-mieszkancy-miasta-nie-chca-fermy.html